- Nie będę brał odpowiedzialności za to, że ustawy, które złożyliśmy pierwszego dnia w Sejmie, blokuje Szymon Hołownia z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem - powiedział wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Nowej Lewicy. Czarzasty zwrócił się z apelem do liderów Trzeciej Drogi o procedowanie w Sejmie projektów dotyczących liberalizacji prawa aborcyjnego.
W listopadzie ubiegłego roku, na samym początku nowej kadencji, do Sejmu wpłynęły dwa projekty Lewicy dotyczące liberalizacji przepisów aborcyjnych. Jeden z nich częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania.
- Szymonie, Szymku, Władysławie, Władku, zagłosujcie za tym, a potem niech prezydent to zawetuje. Niech to zrobi, to nie może tak być, że są projekty składane i my po prostu tego nie robimy, bo nie robimy - dodał.
- Nie oskarżam, mówię to z dużą empatią, ale wiecie dokładnie, kto tę sprawę blokuje. Czas jest po prostu jasno i precyzyjnie powiedzieć: ta sprawa jest blokowana przez polityków i polityczki Trzeciej Drogi, to znaczy przez Polskę 2050 i przez PSL. I koniec. Pytacie się, kto jest za to odpowiedzialny? Tu jest odpowiedzialność. Chcecie sprawdzić prezydenta? Głosujcie. Są projekty. Będą nowe projekty. Powołamy wspólną komisję, bo będzie taka sytuacja w najbliższym czasie - stwierdził Czarzasty.